18.04.2013

Rozdział 4

Oczami Domi
(dwa dni później)


- Tak!!! - krzyknęłam uradowana i nie wiem z jakiej paki zaczęło mi lecieć w głowie Love me, a sen się rozpłynął.

Dopiero kiedy otworzyłam oczy uświadomiłam sobie, że włączył się mój natrętny budzik. Wyłączyłam go i miałam zamiar znów zasnąć bo była dopiero 4 rano, ale przypomniałam sobie, że to dziś wylatuję z Kalą do Los Angeles. Włączyłam swoją play listę na iPhonie i od razu usłyszałam All Around The World, a mi się poprawił humor. Szybko poleciałam się wykąpać.

Kiedy stanęłam przed swoją szafą w ręczniku zaczął się mój odwieczny dylemat. W co mam się ubrać. Musiało być to coś wygodnego, bo miałam w tych ciuchach spędzić cały lot, a zarazem coś takiego w czym mogłabym się pokazać możliwe przyszłemu menadżerowi i producentowi. Miałam godzinę na przyszykowanie się, bo walizki spakowałam dwa dni temu, a laptop wczoraj wieczorem. Przegrzebałam wszystko co zostało w szafie i wreszcie znalazłam komplet idealny. Słuchawki i tak miałam założyć w samolocie by słychać piosenki, którą mam zaśpiewać, ale trudno do nich coś eleganckiego dobrać, a tu proszę jaki komplet. Do tego jeszcze na szybko zrobiłam kok i byłam gotowa.

Zeszłam na dół z laptopem i torebką, bo walizki wziął mój tata. Zostało nam tylko jeszcze podjechać po Kalę i do Warszawy na lotnisko mogliśmy jechać. Bałam się trochę(czytaj: jak cholera) tego, że w studiu przy Justinie i Scooterze pomylę jakiś dźwięk albo słowo. Przez ostatnie kilka tygodnie uczyłam się tekstu i melodii. Co próba śpiewałam piosenkę tak, że Alexa już wkurzałam. A pewnie nie wspominałam wam o Alexie, ale to innym razem. A więc piosenkę umiałam perfekt, ale jak się bałam zapominałam słów lub nie mogłam śpiewać. Nauczyciel śpiewu niby mnie tego oduczył, ale pod dużą presją czasem mi się zdarzało. Wtedy szczególnie nie mogłam patrzeć w oczy osobie przed którą śpiewam. Zazwyczaj w takich sytuacjach patrzyłam się w ziemię lub na pulpit z teksem. To zawsze mi pomagało i miałam nadzieje, że tym razem też tak będzie.

Nawet nie zauważyłam kiedy podjechaliśmy pod dom Karoliny. Szybko wysiadłam z samochodu i podbiegłam do drzwi. Nawet nie zdążyłam zadzwonić, a ona już mi otworzyła. Wyglądała ślicznie, a ja przy niej jak jakiś kujon z słuchawkami. Nawet nie miałam chwili by powiedzieć jak ślicznie wygląda, a mój tata już kazał wsiadać nam, bo spakował walizki Kali. Szybko wsiadłyśmy i zaczęła się nasza rozmowa. Gadałyśmy o wszystkim i o niczym. Nawet się nie zorientowałyśmy, a byliśmy już pod Wawą. Nasza rozmowa się urwała, a ja włożyłam słuchawki na uczy i zaczęłam jeszcze raz słuchać piosenki, którą miałam zaśpiewać.

Byliśmy już prawie na lotnisku kiedy weszłam na twittera i dodałam nowy tweet:

To już! LA nadchodzę!

A potem jeszcze jeden:

Mam nadzieje, że wszystko będzie dobrze i podpiszę ten kontrakt.

Nie czekałam na odpowiedzi od moich fanów tylko wylogowałam się i wzięłam głęboki oddech. Już za chwilę miałam się pożegnać z Polską i pierwszy raz z niej wyjechać możliwe po to by zacząć karierę. Poznać swojego idola i możliwe, że spełnić swoje marzenia. Każdy by tak chciał, ale ja dostałam szansę i miałam nadzieje, że jej nie schrzanię.

(godzinę później, w samolocie)

Teraz czekała nas tylko dziesięciogodzinna podróż, a po niej do razu do studia. Koszmar!! Niby nauczyciel na ostatniej lekcji powiedział mi co mam zrobić by głos nawet po przespaniu lotu jak najszybciej nadawał się do śpiewania, ale i tak to było koszmarne. Najgorsze było to, że nie chciało mi się spać. Od razu do głowy przychodziły mi myśli, że nie prześpię się w ogóle w samolocie i wszystko zawalę. Justin w ostatnim e-mailu napisał mi, że na lotnisku odbierze nas Scooter i od razu zawiezie do studia więc mam być przygotowana na to, że będę musiała śpiewać.

Dominika uspokój się!! To ci nie pomoże tylko jeszcze wszystko pogorszy!! Weź głęboki oddech i odpręż się! - nakrzyczałam na siebie w duchu i się trochę uspokoiłam.

Założyła słuchawki na uszy i zamknęłam oczy. Pozwoliłam by muzyka i głos JB mnie uśpiły.

(kilka godzin później, lotnisko w Los Angeles)

W końcu wylądowaliśmy! Byłam w Los Angeles! Nie wierzę po prostu nie wierzę! Marzyłam o tym od dawna, a tu proszę!! Marzenia się spełniają!

Rozsadzała mnie energia i miałam ochotę piszczeć z radości, ale się powstrzymałam. Z Karoliną odebrałyśmy swoje walizki i zaczęłyśmy rozglądać się za Scooterem. Nie mogłam go nigdzie znaleźć, aż w końcu w oczy rzucił mi się facet w czapce, okularach i karteczką, na której było napisane moje imię pismem Justina. Od razu pociągnęłam Kalę w stronę tego faceta i się nie myliłam. To był Scooter Braun!! Menadżer Justina i Carly!! Myślałem, że zacznę piszczeć, ale Kala od razu zareagowała. Zobaczyła w jakim jestem stanie i ścisnęła mnie za rękę bym się uspokoiła. Miałam się zachowywać jak profesjonalistka, a nie jak jakaś rozwydrzona nastolatka.

-To ty jesteś Dominika? - usłyszałam jak Scooter mnie o to pyta, a ja od razu spojrzałam na Kalę. Obie wiedziałyśmy, że mój angielski się poprawił, ale w takim stanie lepiej bym nic nie mówiła, poza tym jak byłam przestraszona lub podekscytowana zazwyczaj zapominałam wszystkiego.

- Tak to ona, a ja jestem jej koleżanką i będę tłumaczyć - powiedziała po chwili Karolina, a ja tylko kiwnęłam jej głową z podziękowaniem.

- Dobrze. Więc teraz zabiorę was do studia. To wszystkie wasze bagaże? - zapytał, a my jedynie pokiwałyśmy głowami.

Kiedy byliśmy już na parkingu zaprowadził nas do range rovera, który stał na końcu parkingu. Ja kiedy tylko zobaczyłam to auto uśmiechnęłam się pod nosem. Identyczne auto dostał JB na szesnaste urodziny, a ja widząc to auto zastanawiałam się czy to przypadkiem nie jego. Nie zdążyłam się jemu dobrze przyjrzeć, bo Scooter kazał nam już wsiadać. Ja chciałam usiąść razem z tyłu z Kalą, ale powiedział, że powinnam usiąść z przodu i przyjrzeć się widokom, co mnie trochę zdziwiło, ale nie sprzeciwiałam się.

Kiedy jechaliśmy mijaliśmy miejsce, które dotąd znałam tylko z zdjęć. LA było piękne, naprawdę piękne. Kiedy tak oglądałam je przyszło mi do głowy pytanie, które musiałam zadać.

- Ile osób będzie z tobą i Justine w studiu mnie przesłuchiwać? - powiedziałam płynnie, a on spojrzał na mnie na chwilę pytającym wzrokiem

-Tak znam i umiem angielski, ale kiedy się boję lub wariuję zapominam zazwyczaj wszystkiego - wytłumaczyłam szybko i doczekałam się od niego odpowiedzi:

- Kilka osób. Jak dojedziemy sama zobaczysz - powiedział i już się nie odzywał, a ja założyłam tylko słuchawki i powtarzałam piosenkę.

Kiedy miała się kolejny raz łączyć zobaczyłam, że jesteśmy pod studiem nagraniowym. Nie mogłam w to uwierzyć. Za chwilę miałam wejść tam i skierować się do jednego z studiów, gdzie przesłucha mnie Justin Bieber! Myślałam, że normalnie zemdleje, ale musiałam się uspokoić.

Wysiadłam z samochodu i skierowałam się za Scooterem, ale co jakiś czas patrzyłam czy Kala na pewno idzie za mną. Tak się umówiłyśmy, że będzie iść za mną na wszelki wypadek gdybym chciała uciekać.

Przeszliśmy kawałek jakimiś korytarzami i stanęliśmy pod drzwiami. Scoot powiedział, że mam otworzyć i wejść kiedy będę gotowa, a ja nie widziałam czy kiedykolwiek będę gotowa. Marzyłam o tym od dawna, ale się bała. Bałam się, że nie zechce ze mną podpisać kontraktu. Bałam się, że to moja jedyna szansa, ale nagle w głowie usłyszałam, że jak tam będę gdybać to tak się stanie, więc otworzyłam drzwi i spuściłam oczy. Gdy tylko weszłam głosy ucichły, a ja powoli podniosłam głowę i rozejrzałam się po studiu. Zobaczyłam mamę Jan, Dana, Carly, Taya, Ushera i dyrektor Island Record. Nigdzie na razie nie widziałam Justina, ale kiedy rozglądałam się ostrożnie po studiu zobaczyłam kanapę i od razu wiedziałam, że tam on siedzi. Niepewnie podniosłam oczy i kiedy tylko go zobaczyłam na chwilę czas dla mnie zamarzł. Nie mogłam uwierzyć, że to naprawdę on. Wyglądał jeszcze śliczniej niż na zdjęcia, a te jego oczy… Czułam się jak zaczarowana, ale zauważyłam, że rękę trzyma jakby kogoś przytulał, a ja od razu tak jakby się obudziłam i zobaczyłam, że on przytula Selenę. Zachciało mi się krzyczeć, nienawidziłam Gomez, ale związek Justina i jej tolerowałam tylko ze względu na JB.

Zamknęłam na chwilę oczy, a potem wpatrywałam się w ziemię, aż do momentu kiedy poczułam czyjaś rękę na swoim ramieniu. Podniosłam powoli oczy i zobaczyłam, że to Scott trzyma rękę na moim ramieniu i uśmiecha się do mnie przyjaźnie. Odwzajemniłam uśmiecha, a potem on zaczął mówić:

- To jest Dominika. Demo, które wam puszczaliśmy należy właśnie do tej młodej damy - przy ostatnich słowach się do mnie uśmiechnął-Gotowa?-zapytał, a ja jedynie kiwnęłam głową

Podeszłam do DJ JB i powiedziałam mu na ucho by puścił Pray. Weszłam do budki wokalnej, wyjęłam tekst, założyłam słuchawki i kiwnęłam głową, że jestem gotowa. Kiedy tylko zaczęła płynąć melodia zamknęłam oczy i pozwoliłam się jej prowadzić.


Ohh Ohh Ohh .. and I pray
I just can't sleep tonight.
Knowing that things aint right.
It’s in the papers, it’s on the tv, its everywhere that I go.
Children are crying.
Soldiers are dying
Some people don't have a home
But I know there's sunshine behind that rain
I know there's good times behind that pain, hey
Can you tell me how I can make a change
I close my eyes and I can see a better day
I close my eyes and pray
I close my eyes and I can see a better day
I close my eyes and pray
I lost my appetite, knowing kids starve tonight.
am I a sinner, cause half my dinner still lay on my plate.
Ooo... I got a vision, to make a difference.
And its starting today.
Cause I know there's sunshine behind that rain
I know there's good times behind that pain,
heaven tell me how I can make a change
I close my eyes and I can see a better day
I close my eyes and pray
I close my eyes and I can see a better day
I close my eyes and...
I praying for the broken-hearted.
I praying for the life not started.
I pray for all the lungs, not breathing.
I pray for all the souls in need I pray.
Can you give me one today.
I just can't sleep tonight
Can someone tell me how to make a change?
I close my eyes and I can see a better day
I close my eyes and pray
I close my eyes and I can see a better day
I close my eyes and..
I pray... I pray... I pray...
I close my eyes and pray...

Kiedy skończyłam zorientowałam się, że całe policzki mam mokre od łez. Wytarłam je szybko i miałam nadzieje, że nikt ich nie zauważy. Kiedy wyszłam rozmowy znowu ucichły. Chciałam już wyjść i dać im spokojnie porozmawiać kiedy odezwała się Selena.

- Możesz zaśpiewać coś innego niż piosenkę Justina? - zapytała uprzejmie, a potem do tego włączył się JB.

- Może „Who Says”? - zaproponował, a ja od razu pomyślałam, że to ze względu na Sel.

Spojrzałam na Kalę i pokiwałam głową, a ona od razu wiedziała o co chodzi.

- Jasne może to zaśpiewać - powiedziała, a ja jedynie się do niej uśmiechnęłam.

Kiedy znów weszłam do budki wokalnej ucieszyłam się, że mój nauczyciel kazał mi ćwiczyć tą piosenkę, bo pasuje do mojego głosu. Zanim jeszcze zaczęłam śpiewać JB odezwał się pierwszy raz prostu do mnie od momentu kiedy tu przejechałam.

- Potrzebujesz tekstu? - były to tylko dwa nic nie znaczące słowa, ale dla mnie znaczyły bardzo dużo.

- Nie mam własny - pierwszy raz wszyscy obecny w studiu usłyszeli jak brzmi mój głos poza śpiewaniem.

Mogłam się odezwać od razu kiedy weszłam do studia, ale bałam się, że zamiast słów z moich ust wydobędzie się pisk nastolatki, która zobaczyła swojego idola, więc wolałam trzymać język za zębami. Teraz kiedy ochłonęłam już po pierwszej piosence mogłam mu odpowiedzieć na takie błahe pytanie.

Szybko wyciągnęłam tekst, który nie wiem jakim cudem z sobą zabrałam i zobaczyłam to dopiero kiedy jechałyśmy tu z Scooterem. Było na nim kilka małych poprawek. Wymowę niektórych wyrazów tam miałam, ale też jak je zaśpiewać. Kiedy przyjrzałam mu się dokładnie kiwnęłam głową, że jestem gotowa i się zaczęła.


I wouldn't wanna be anybody else
Heey
You made me insecure
Told me I wasn't good enough
But who are you to judge?
When you're a diamond in the rough
I'm sure you got some things
You'd like to change about yourself
But when it comes to me
I wouldn't want to be anybody else
Na na na na na na na na na na na na na
Na na na na na na na na na na na na na
I'm not beauty queen
I'm Just beautiful me
Na na na na na na na na na na na na na
Na na na na na na na na na na na na na
You've got every right
To a beautiful life
Come on
Who says?
Who says you're not perfect?
Who says you're not worth that?
Who says you're the only one that's hurting?
Trust me
That's the price of beauty
Who says you're not pretty?
Who says you're not beautiful?
Who says?
It's such a funny thing
How nothing's funny when it's you
You tell'em what you mean
But they keep whiting out the truth
It's like a work of art
That never gest to see the light
Keep you beneath the stars
Won't let you touch the sky
Na na na na na na na na na na na na na
Na na na na na na na na na na na na na
I'm not beauty queen
I'm just beautiful me
Na na na na na na na na na na na na na
Na na na na na na na na na na na na na
You've got every right
To a beautiful life
Come on
Who says?
Who says you're not perfect?
Who says you're not worth that?
Who says you're the only one that's hurting?
Trust me
That's the price of beauty
Who says you're not pretty?
Who says you're not beautiful?
Who says?
Who says you're not star potential?
Who says you're not presidential?
Who says you can’t be in movies?
Listen to me
Listen to me
Who says you don't pass the test?
Who says you can’t be the best?
Who said?
Who said?
Won't you tell me who said that?
Yeeeaah
Who says?
Who says?
Who says you're not perfect?
Who says you're not worth that?
Who says you're the only one that's hurting?
Trust me
That's the price of beauty
Who says you're not pretty?
Who says you're not beautiful?
Who says?
Who says you're not perfect?
Who says you're not worth that?
Who says you're the only one that's hurting?
Trust me
That's the price of beauty
Who says you're not pretty?
Who says you're not beautiful?
Who says?

Kiedy tylko skończyłam odetchnęłam z ulgą, bo nienawidziłam tego śpiewać, ale skoro kazali to trzeba.

Miałam już wychodzić, gdy Justin zatrzymał mnie gestem dłoni. Nie miałam pojęcia o co może chodzić. Bałam się, że teraz rozmawiają o tym czy podpisać ze mną kontrakt.

Chwilę o czymś dyskutowali, a potem Just wszedł do budki wokalnej z dwoma tekstami.

- Zaśpiewamy jeszcze „Overboard” dobrze? - powiedział, a mnie zatkało.

Nie byłam przygotowana na to, że będą kazać mi zaśpiewać duet z Justinem. Nawet o tym nie pomyślałam. Musiałam teraz podjąć błyskawiczną decyzję.

- Ok, ale mogę zrobić sobie krótką przerwę na napicie się wody i odpoczynek dla głosu? - było mi to naprawdę potrzebne, ale w tym czasie chciałam też opracować z Kalą tekst.

Niby znałam go, ale dawno nie śpiewałam jej, a teraz miałam ją zaśpiewać z Justinem. Teraz to musiało być snem, bo na serio to nie mogło się dziać.

- Jasne. Chcesz wyjść czy tu posiedzisz? - powiedział uprzejmie, a jego ton skojarzył mi się z głosem starszego brata martwiącego się o siostrzyczkę.

Mam starszego brata, który jest o rok starszy od Justina, ale on mnie tak nie traktował. Częściej wyzywał lub bił, ale ja mu odpłacałam się tym samym. Tak naprawdę to nie miałam z nim dobrych relacji, nawet się z nim nie pożegnałam przed wyjazdem.

- Dominika? - nie zauważyłam, że zawiesiłam się na chwilę i to pewnie dobrą chwilę.

- Wolałabym wyjść. Nie lubię za długo przebywać w tych ciasnych pomieszczeniach - powiedziałam i się zarumieniłam.

Budka studyjna to było dość małe pomieszczenie, a ja nie miałam klaustrofobii, ale jeżeli było to możliwe nie lubiłam w niej spędzać dużo czasu.

Justin grzecznie mnie wyprowadził, dał butelkę wody i coś do pisania. Usiadłam na kanapie obok Carly, a Sel i JB, gdzieś wybyli. W ogóle w studiu zostałam tylko ja, Kala, Carly i Dan. Tay, gdzieś poszedł i zostaliśmy tylko my.

Odkręciłam butelkę i podziękowałam w duchu, że nie jest ona gazowana ani zimna za bardzo. Ostatnio i tak miałam chore gardło, więc pewnie i tak niektóre dźwięki mogły mi nie czysto wychodzić.

- Naprawdę super śpiewasz. Nie wiem czy ja w twoim wieku miałabym tyle odwagi na wysłanie dema komuś i na zaśpiewanie bez tremy przed ludźmi z branży - odezwała się Carly, a ja się tylko do niej uśmiechnęłam.

- Te demo to był spontan, a tremę mam tylko jej nie okazuje, bo to najgorsze co może być - uśmiechnęłam się do niej jak miałam nadzieje nie sztucznie.

- Ty serio masz tremę? Nawet Justin się trząsł z strachu przed pierwszym występem, a ty? Nic! Jakby w ogóle nie ruszało cię to przed kim śpiewasz - odezwał się Dan, a mnie teraz dopadły nerwy i zaczęłam się trząść. - Przepraszam, a nie chciałem cię przestraszyć.-dopowiedział od razu, a Carly by dodać mi otuchy przytuliła mnie

- Domi, tak? - zapytała, a ja tylko kiwnęłam głową. - Domi nie masz się czego bać. Nie przejmuj się tym co mówi Dan. Na serio wychodzi ci to świetnie i wszyscy jesteśmy zachwyceni, a „Overboard” to tylko formalność. Bez niego i tak by podpisali z tobą kontrakt. Ups… - gdy Carly to powiedziała ja nie mogłam w to uwierzyć. Oni na serio podpiszą ze mną kontrach!!!

Po pomieszczeniu rozniósł się jakiś pisk, a ja dopiero po chwili zrozumiałam, że pochodzi on z moich własnych ust. Z trudem je zamknęłam i zasłoniłam dłońmi. Wiedziałam, że w oczach mam łzy, ale nic na to nie mogłam poradzić. Była zawstydzona tym, że zapiszczałam, ale po prostu nie wierzyłam w to i moje emocji musiały znaleźć sobie jakieś ujście.

- Przepraszam ja nie chciałam. Po prostu nie wierzę, że to jest prawda - powiedziałam i spuściłam głowę przestraszona tym, że powiedzą o tym JB.

- Mała nie przejmuj się tym. Rozumiemy, że dla ciebie dziś wszystko musi być nowe i niemożliwe - powiedział łagodnie Dan, a wszyscy posłali do mnie przyjazne uśmiechy.

Reszta tego czasu minęła mi na przeróbkach w tekście. Kiedy przyszedł już Justin i reszta ja czekałam w budce wokalnej.

- To zaczynamy - powiedział do mnie kiedy zakładał już słuchawki i przygotowywał się do śpiewania.

Popłynęła melodia, a ja zamknęłam na wszelki wypadek oczy, bo bałam się, że nic nie zaśpiewam teraz już.


It feels like we've been out at sea
So back and forth that's how it’s seems
Whoa and when I want to talk
you say to me
That if its meant to be, it will be
So crazy in this thing we call love
The love that we got that we just can’t give up
I'm reaching out for you tell me
out here in the water and I)
I'm overboard and I need your love
Pull me up
I can't swim on my own
Its to much
Feels like I'm drowning without your love
So throw yourself out to me
My life saver
Life saver
Oh life saver
My life saver
Life saver
Oh life saver oh wow
Never understand you when you say
Wanting me to met you half way.
Felt like I was doing my part
Get bringing your coming up short
Funny how these thing change
Cause now I see
So crazy in this love we call love
and now that we got it
we just can't give up
I'm reaching out for ya
Got me out here in the water and I
I'm overboard
And I need your love
Pull me up (Pull me up)
I can't swim on my own
Its to much (It's to much)
Feels like I'm drowning without your love
So throw yourself out to me
My life saver
It's supposed to be some give and take I know.
Your only taking and not given any more
So what will I do? (So what will I do?)
Cause I still love you. (Still love you Baby)
You're the only one who can save me
I'm overboard
And I need your love
Pull me up (Pull me up)
I can’t swim on my own
Its to much (It’s to much)
Feels like I'm drowning (I’m drowning baby I'm drowning) without your love
So throw yourself out to me (Can't swim)
My life saver
Life saver
Oh life saver
My life saver
(Its crazy, crazy crazy, yeah)
Life saver
Oh life saver
Oh life saver
Oh life saver
Oh life saver

Przez całą piosenkę miałam zamknięte oczy. Za bardzo się bałam, że spojrzę na JB i się spłoszę. Dopiero kiedy piosenka się skończyła otworzyłam je i zobaczyłam Justina wpatrujące się we mnie z dziwnym błyskiem w oku. Nigdy czegoś takiego u niego nie widziałam nawet kiedy patrzył na Selenę. Może mi się zdawało, że to widzę albo i nie, ale jeszcze nigdy nie wiedziałam tego w jego oczach. To trwało tylko chwilę, ale ona i tak wystarczyła.

Kiedy wyszliśmy z budki wokalnej popatrzyłam na Karolinę błagalnie, bo ja teraz bałam się odezwać.

-Możesz jeszcze raz puścić nagranie z ich duetem? - zapytała grzecznie Taya, a ja już po chwili słyszałam swój głos.

Albo on coś z nim zrobił albo to mi się coś wydawało. Nigdy jeszcze tak nie brzmiał i nie było w nim tylu emocji. Wydawało mi się, że to śpiewa obca osoba. Aż nadszedł moment, w którym wszedł JB. Jego głos brzmiał jak jakiegoś anioła. Bałam się, że spaskudziłam naszą wspólną cześć, ale ona była najlepsza. Mój głos uzupełniał jego i na odwrót. Nigdy jeszcze nie słyszałam tak doskonałego duetu.

W czasie kiedy ja zachwycałam się naszym duetem Scooter, Just, Usher i mama Jan rozmawiali z sobą. Wiedziałam, że już za chwilę dowiem się co z moją przyszłością. Naprawdę podpiszą ze mną kontrakt czy też nie.

1 komentarz:

Obserwatorzy

Layout by Yassmine